Ostatnie spotkanie
| Lipniczanka Lipnica | 3:1 | Skotawa Budowo |
| 2016-09-17, 17:30:00 |
||
| relacja » | ||
Junior D-1
Sponsor główny
Buttony
Logowanie
Statystyki
zalogowanych i 2 gości
dzisiaj: 2494, wczoraj: 112
ogółem: 1 545 439
statystyki szczegółowe
Najnowsza galeria
Aktualności
Zagadka Dretynia rozwiązana ;)
W meczu pełnym zaciętej walki Lipniczanka odniosła trzecią porażkę z rzędu przegrywając z Iskrą Dretyń 1:0.
Przed meczem : Zanim spotkanie się rozpoczęło było wiadomo, że będzie niesamowicie ciężko uzyskać wynik dający 3 pkt. Po pierwsze – na zbiórce stawiło się 13 zawodników, w tym 3 bramkarzy. Jeden z nich A. Dorawa został przearanżowany z golkipera na ofensywnego pomocnika. Po drugie – rozwiązano zagadkę dlaczego na własnym boisku Iskra jest praktycznie niepokonana ( 1 porażka ). Boisko wyglądało tak, jakby przed chwilą przechadzały się po nim krowy. Oprócz tego było jeszcze bardziej krzywe od naszego „Wembley” przy ulicy Słomińskiego a bramki i siatki w nich jak to trener określił „są z mundialu ’74”. Po trzecie – jak się później okazało - trójka sędziowska w ogóle nie spełniła swojego zadania czyli sprawiedliwego i uczciwego sędziowania.
Mimo okrojonego do minimum składu „Gieksa” ( ust. 4-3-2-1 ) rozpoczęła mecz z animuszem. Już w 3 min. okazję miał R. Wiczk ale bramkarz Iskry wyłapał piłkę. Chwilę potem mieliśmy 100% sytuację bramkową. Wypuszczony w uliczkę Z. Brzeziński przez M. Dorawę posłał piłkę jednak wysoko nad poprzeczką. Boisko było krótkie więc akcje bardzo szybko przenosiły się z jednej połowy na drugą. Iskra próbowała wykorzystać atut swojego boiska dośrodkowując lub strzelając po ziemi. Każde takie kopnięcie powodowało niekontrolowany lot piłki. Wciąż na boisku optyczną przewagę mieli piłkarze LL. Choć na szpicy grał S. Rzepiński to R. Wiczk stwarzał największe zagrożenie pod bramką rywala. W ciągu 10 min. oddał 2 strzały. „Rzepa” nie mógł pokazać pełni swych umiejętności, bo sędzia liniowy co rusz pokazywał pozycje spaloną - przynajmniej dwa razy podjął on decyzję błędną. W 33 min. o potędze swojego strzału z dystansu przypomniał M. Dorawa , gdy piłka po jego strzale o cm minęła światło bramki. Nagle w naszym zespole coś się zacięło i to reprezentanci klubu z Dretynia dochodzili do coraz klarowniejszych sytuacji bramkowych. W 44 min. zespół uratował D. Złotek blokując strzał z najbliższej odległości. Po wznowieniu gry z autu nasi piłkarze wychodzili z kontrą 2 na 3. Sędzia główny przerwał jednak w tym momencie grę ogłaszając koniec pierwszej połowy. Wyglądało to tak, jakby sędzia nie chciał by padł gol. Nie zareagował nawet na pytania naszego trenera dlaczego przerwał grę i postąpił niezgodnie z zasadami.
Na pocz. drugiej połowy Lipniczanie znów mieli optyczną przewagę. Dretynianie ściągnęli ich na ziemię i to dosłownie. Atakowali bezpardonowo faulując raz po raz choćby S. Wolskiego. Pomimo tego udało się stworzyć kolejna sytuację. Z. Brzeziński nie mógł jednak zaliczyć tego meczu do udanych. Ostatnie pół godz. gry to ciągłe ataki Iskry i wybijanie piłki jak najdalej od swojego pola karnego przez Lipniczankę. W 71 min. mieliśmy ogromne szczęście. Po rzucie rożnym strzał oddał zawodnik Iskry. Piłka odbiła się od poprzeczki, pleców bramkarza i wypadła na bok. Dobitkę pewnie obronił M. Czapiewski. W 81’ zmęczonego Z. Brzezińskiego zastąpił w polu nominalny bramkarz A. Dorawa. W 87 min. doszło do katastrofy. Wykorzystując wyprostowaną nogę D. Złotka napastnik Iskry przewrócił się i sędzia podyktował rzut karny. Pewnie wykorzystana jedenastka dała prowadzenie Dretynianom. Pod koniec meczu zawodnikom Lipniczanki puściły nerwy. M. Dorawa ostro sfaulował w środku boiska. Doszło do przepychanek w których brali udział M. Dorawa i J. Kozłowski. Żółtą kartkę obejrzał M. Dorawa i jeden z Dretynian. Była to dla niego druga żółta kartka i kończyliśmy mecz w przewadze. Jedyne jednak co udało nam się zdobyć to żółta kartka W. Wiczka.
Po meczu : Sędziowie dali plamę prowadząc ten mecz. Sędzia główny przez cały mecz nawet nie próbował ukrócić chamskich wyczynów Iskry. Uczynił to dopiero wtedy gdy było już po meczu. Nasz kapitan dosłownie w pewnym momencie objął ramieniem sędziego i powiedział mu „Niech się pan nie boi” O czym to świadczy? Doping w Dretyniu także nie istniał parę razy zabrzmiała tylko syrena. Porządkowymi w tym meczu byli chłopcy w wieku 10-12 lat. Miejscowi pijacy (co dziwne) nie obrażali przyjezdnych tylko graczy Iskry. Doszło do takich spięć, że miejscowi chcieli bić się z miejscowymi. Szatnie w środku były zgniłe i wszędzie było robactwo. Wchodząc tam miało się chęć zwymiotować. Podsumowując – patrząc na tą dezorganizację, uważam że w Lipnicy wcale nie jest tak żle.
szkoda punktu, bo nawet remis w Dretyniu byłby sukcesem
jak ktoś chce oceniać niech wie że A. Dorawa zaliczył dziś swoj debiut na pozycji pomocnika :))
ha ha i po co się tak pchaliście. Mogliście Motarzynu dać awans a sobie spokojnie wygrywać w B bo i tak do niej wrócicie!!!!!!!!!!!! Żal!!!!!!!!!!!! Jesteście słąbi!!!!!!!!!!!
Słuchaj przydupasie to jaki ty jesteś słaby skoro tam gracie już tyle sezonów?? co??sam sobie odpowiedz na to pytanie
no a wy aż dwa lata pograliście, jeszcze dzięki reorganizacji (przedostatnie miejsce mieliście), a teraz jakoś od 2 lat w B klasie siedzicie, Lipniczanka jak była w B klasie, to nigdy niżej 4 miejsca na koniec sezonu nie była, a wam gratuluję 6 miejsca i do zobaczenia w sierpniu
dajcie spokój. Tu zawsze najgłośniej dra mordę ci co albo grają w słabszych klubach niż LL lub wcale nie grają ale są najmądrzejsi.
Zdjęcia dodane z dzisiejszego meczu.sorki za jakość ale wiadomo jak niema Bączka to niema idealnych;)
Pozdrowienia z Dretynia i dzięki na mecz ! Szada - czekamy od jesieni na ponownę grę dla Iskry :-)
heh pomysk Wy za to pewnie jesteście galaktyczni...nie pamiętasz jak od Zawiszy ostatnio bęcki? weź się ogarnij i zmień nick z pomysk na pomyśl;]
a jak chcesz kogoś obrażać to może na waszej stronce...jeśli takowa istnieje...
ty w ogóle grasz czy tylko krytykujesz z boku?
pięknie, pięknie własnie pykło 200 wejść na stronę w dzisiajszym dniu
relacja dodana
zapomnieliście o zachęcającym do gry napisie na dzwiach do tzw. "szatni"
malo w tym wszystkim prawdy
napiszcie mi co jest kłamstwem ;)
no chyba chłopaki zrezygnowali:)
Trochę stronnicza ta relacja... jedyne z czym się można zgodzić to sędziowie. Ogólnie mecz z obu stron słaby, każda ekipa mogła prowadzić w pierwszej połowie, ale w drugiej przewaga Iskry była niepodważalna, karny ewidentny, czerwona kartka powinna być dla obu zainteresowanych, "szatnie" mamy nie dużo gorsze od waszych, a co do ostrej gry, to do niej sami zachęcaliście... Pozdro dla Kumaty
Balti trochę?? już po raz kolejny administrator pokazuję, że jest cholernym fanatykiem, a co za tym idzie w jego relacjach nie ma za grosz obiektywizmu. Z tego co śledze stronę wychodzi na to, że Lipnica gra nieziemską piłkę, tylko zawsze ma pecha. szczerze mówiąc byliście najsłabszą drużyną, która zawitała do Dretynia. Nie wiem co się z wami stało, bo po sparingach wróżyłem wam pewne utrzymanie
co do warunków to jesteście pierwszą drużyną, która robi z tego problemy. profesjonaliści się znaleźli, choć u was warunki są dokładnie takie same- boisko tak samo krzywe, do tego zgrzybiałe kempingi. o siatkach nic nie mow bo nie mieliście szans zeby do nich trafic.a co do meczu, to Ty chyba byles na innym. Widze mundial sie udziela..."optyczna przewaga LL"- przeciez w tylko wybijaliscie lagę
My też zagraliśmy słabo, udzielała się nam presja. Tylko daltego wracacie do Lipnicy z jedną ramką a nie z workiem. Szkoda że nie wspomniałes o tym, że sędzia gwizdnął 1 karnego a powinien wiecej, albo tego jak nie potrafiliscie się zachowac fair play gdy wybilismy pilke...Do tego wyrózniliście się chamskimi faulami od tyłu, co mogło skończyć sie tragedią...
jestem adminem tej strony ale to nie jest moja relacja jakbyś niedoczytał bo nie piszę o meczach na których nie byłem, ale to nie zmienia faktu bo po relacjach ustnych piłkarzy jest ona dla mnie bardzo wiarygodna
a co do komentarzy na temat waszej infrastruktury i organizacji to wybaczam każdemu, bo sam zachowałbym się z takim optymizmem, gdyż na razie ciężko nam było znaleźć gorsze warunki (u nas winna Gmina) niż w Lipnicy i w końcu mogliśmy sobie ponarzekać i się pośmiać jak zawsze inni z nas, elo
napisałem że ostatnie 30 minut to ciągłe ataki Iskry - kłamstwa nie ma bo tak było. jest w relacji tez że naszym zawodnikom też puściły nerwy i o faulu m. dorawy ostrym tez jest - ściemy nie ma. a poza tym nasze kempingi zostały wyremontowane i wyglądają jak szatnie a co do murawy w najbliższym czasie rozpoczynają się rozmowy na temat naprawy naszej murawy już na jesieni
jak piszesz cos to nie pal nic przed tym, po to sa kłamstwa, "wymiotowac sie chcialo" nie rozsmieszaj mnie...
szkoda mi tej iskry... do zobaczenia.
Jak patrze na mecze Lipniczanki to u nas niema napastników.Jedyny co się stara to Rafał Wiczk a reszta??chyba nie chce się im biegać po boisku bo tylko stoją na napadzie i narzekają że niema piłek
to sam tam zagraj.
Kibice za slabe wyniki nie obarczaja pseudopilkarzy tylko jakies dziwne czynniki zewnetrzne(sedzia, krzywe boisko itd). Jak byly koszulki rozdawane to bylo 23 pilkarzy a teraz nagle nie moga zebrac pelnej jedenastki....zenada...Powinien ktos rozwiazac ta zbieranine. Narzekaliscie na poprzedniego trenera, a z tytm zdobyliscie tylko ....1 pkt.No ale najwazniejsze jest dobre samopoczucie..:)
dajci spokój z ta lipniczanka,szkoda kasy na ten klub
Najbliższe spotkanie
Reklama
Tabela ligowa
| A-klasa » Słupsk II | ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
Wyniki
| Ostatnia kolejka 4 | |||
| |||
| |||
| |||
| |||
| |||
| |||
|
Statystyki drużyny
2
1% na Lipniczankę!
