GKS Lipniczanka Lipnica - strona nieoficjalna

Strona klubowa

Ostatnie spotkanie

Lipniczanka LipnicaSkotawa Budowo
Lipniczanka Lipnica 3:1 Skotawa Budowo
2016-09-17, 17:30:00
    relacja »

Junior D-1

 

 

 

 

 

 

 

Sponsor główny

 

facebook

Logowanie

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 2 gości

dzisiaj: 104, wczoraj: 33
ogółem: 1 541 482

statystyki szczegółowe

Najnowsza galeria

Terminarz sparingów
Ładowanie...

Aktualności

Nie wyobrażam sobie zakończenia kariery

  • autor: lipniczanka.pl, 2016-03-28 12:42

Zapraszamy na krótką rozmowę z naszym bramkarzem Marcinem Czapiewskim.

lipniczanka.pl - Za wami pierwszy mecz rundy rewanżowej. Jak oceniasz spotkanie z Diamentem?

Marcin Czapiewski - Nie było najgorzej, nie straciliśmy bramki a to  ważne by wygrać mecz. W sparingach tak dobrze to nie wyglądało. Jak było widać podczas meczu dużo dała obecność byłego naszego trenera Tomka Mielewczyka, który postanowił wznowić karierę piłkarska. Bardzo mądrze ustawiał naszą grę od obrony . Nie można też zapomnieć o Tomku Szadzie Borzyszkowski, na którym  zawsze można polegać jako kapitanie. To on otworzył wynik spotkania ładnym uderzeniem.

rozwinięciu newsa dalsza część wywiadu.

 

Skoro wspomniałeś już o okresie przygotowawczym dla Ciebie to chyba był wyjątkowy czas. Rywalizowałeś z Tomkiem o skład , a do tego klub jeszcze testował trzeciego bramkarza. Jak na Ciebie to podziałało?

No właśnie może tego nie było widać ale walczyłem o skład jak najlepiej mogłem. Nie wiem czy byłem najlepszy ale trener postawił na mnie i bardzo się z tego cieszę. Na pewno będę dalej walczył o skład bo Tomek to dobry młody bramkarz. Póki  mogę chce mu pomóc z własnego doświadczenia przygotować się do seniorskiej piłki. To on w przyszłości ma być numerem jeden. Wiadomo lata lecą i trzeba będzie powiedzieć kiedyś koniec "DINO" choć teraz sobie jeszcze tego nie wyobrażam żebym skończył grać, porostu kocham piłkę.

W drugiej kolejce mieliście jechać na mecz do Bruskowa ale do tego nie doszło. Jak ty skomentujesz cała sytuację?

Szczerze to nie mam pojęcia co powiedzieć. Trener i prezes klubu poinformowali nas  ze gramy w sobotę. Wszyscy czekaliśmy na to spotkanie. Po zwycięstwie w pierwszym meczu na wiosnę jechaliśmy po 2 zwycięstwo. Nie wiem kto zawinił ale jeżeli to prawda że nie dali nam znać mimo wcześniejszych ustaleń i mieszaniem z rozegraniem spotkania pozostawię to bez komentarza. Tak się punktów nie zdobywa ale kiedyś im to wyjdzie bokiem. Może porostu nas się bali...

Klub pozyskał w przerwie zimowej paru zawodników. Jak ty oceniasz ich po okresie przygotowawczym i pierwszym spotkaniu?

Tak jak już  wspomniałem przyszedł Tomek Mielewczyk. Każdy wie gdzie grał i jak dużym doświadczeniem dysponuje. Przyszło kilku młodych zawodników, wiadomo potrzeba im trochę czasu żeby się ograć w seniorach ale mam nadzieję że chłopaki będą należycie trenować i w przyszłości to oni będa siłą tej drużyny. Bardzo duże wzmocnienie to powrót dobrego znajomego "Siwego". Takiego napastnika potrzebowaliśmy. Ostatnim zawodnikiem który do nas dołączył Daniel Mazurek. Nie miał jeszcze możliwości pokazania swoich umiejętności ale dobry i doświadczony zawodnik. Osobiście grałem z nim w Iskrze Dretyń. Uważam że to najlepsze okienko od kiedy jestem w Lipnicy. Zarząd, trener i osoby które miały wkład w ściągnięcie tych zawodników zrobili kawał dobrej roboty.

Wiadomo że ta runda będzie najcięższa od dawna w klubie . Jak ty oceniasz szansę w lidze i dalsze losy?

Będzie ciężko, nawet bardzo to zależy ile drużyn będzie spadać.  Jeżeli spadały by dwie ekipy  byłbym pewien utrzymania mimo że jeszcze jesteśmy na dole tabeli. Mówi się że spadać będzie osiem drużyn przez reorganizacje rozgrywek w wyższych ligach. Osobiście nie martwię się tym co będzie jak spadniemy. Zrobiliśmy historyczny awans w klubie, zagraliśmy dwa sezony. Coś sie kończy, coś zaczyna. w następnym sezonie będziemy musieli robić kolejny krok do czegoś co ludzie  zapamiętają na długo. Dużo ludzi już nas skreśliło z drużyn przeciwnym  ale my się nie poddamy.  Jesteśmy inna drużyna niż na jesień. Pokazaliśmy to już w pierwszym spotkaniu. Młodzi zawodnicy jakich mamy w klubie głośno puka już do pierwszego składu, trzeba być czujnym żeby z niego nie wypaść. A to tylko nas nakręca do jeszcze lepszej pracy i sportowej rywalizacji w drużynie co wyjdzie nam tylko na dobre.

Czego życzy sobie Marcin Czapiewski w te święta i na cała rundę?

Na pewno zdrowia bo to najważniejsze. Na rundę jak każdy bramkarz by sobie tego życzył, abym jak najrzadziej musiał wyciągać piłkę z bramki, chyba ze na treningu.

Przy okazji życzę wszystkim zawodnikom naszej drużyny prezesowi trenerowi zarządowi i oczywiście kibicom wesołych radosnych świąt wielkiej nocy.


  • Komentarzy [0]
  • czytano: [550]
 

Musisz się zalogować, aby dodawać komentarze.

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.

Reklama

Wyniki

Ostatnia kolejka 4
LKS Łebunia 4:4 GKS Kołczygłowy
Lipniczanka Lipnica 3:1 Skotawa Budowo
Dolina Gałąźnia Wielka 2:0 Arkonia Pomysk Wielki
Prime Food Brda II Przechlewo 0:1 Magic Niezabyszewo
Myśliwiec Tuchomie 5:0 Granit Koczała
GTS Czarna Dąbrówka 2:1 Stegna Parchowo
Zawisza Borzytuchom 4:2 Sparta Konarzyny

1% na Lipniczankę!

 

 

 

Wyszukiwarka