GKS Lipniczanka Lipnica - strona nieoficjalna

Tomasz Mielewczyk trener Lipnicznaki - Mecz od początku z naszą przewagą jednak szkolne błędy w obronie doprowadziły do stanu 0-2. Druga połowa zaczęła się dobrze strzeliliśmy bramkę kontaktową, ale chwilę później tracimy po kolejnym mega błędzie w obronie bramkę na 1-3. Od tego momentu zaatakowaliśmy bardzo mocno czego efektem były trzy kolejne bramki. Wygrana zasłużona, 3 pkt pojechały do Lipnicy, a głównym aktorem był Krzysiek Kiełpiński, który strzelił dwie bramki i zaliczył dwie asysty. Teraz już myślimy o kolejnym meczu i liczymy na podtrzymanie passy i trzy punkty na własnym terenie.

Zachariasz Bastian Brzeziński  obrońca Lipniczanki - W pierwszej połowie prowadziliśmy grę a mimo to tracimy głupie bramki, przy której jednej z nich wspólnie z Krystianem popełniliśmy błąd. Druga połowa od strzelonej pierwszej bramki to tylko napędzanie sie  wiedząc  ze możemy jeszcze ugrać  punkty. Szkoda trochę niewykorzystanych sytuacji bo na pewno pomogły by nam w końcówce meczu i wynik meczu byłby lepszy

Krystian Czapiewski obrońca Lipniczanki - Początek meczu fatalny w naszym wykonaniu, to już drugi taki mecz gdzie nie jesteśmy skoncentrowani od pierwszego gwiazdka. Przy pierwszej bramce mój błąd gdzie piłka mnie minęła i Damnica strzeliła na 1:0. W drugiej połowie po zdobyciu pierwszej bramki wiadomo było ze musimy zaryzykować i jeszcze bardziej zaatakować. Ładną bramkę zdobył Rafał Wiczk na 3:3, a Tomek w swoim stylu strzałem głową dał nam 3 punkty.  Zaczynamy fajnie grać a to na pewno może tylko cieszyć .