GKS Lipniczanka Lipnica - strona nieoficjalna

Strona klubowa

Ostatnie spotkanie

Lipniczanka LipnicaSkotawa Budowo
Lipniczanka Lipnica 3:1 Skotawa Budowo
2016-09-17, 17:30:00
    relacja »

Junior D-1

 

 

 

 

 

 

 

Sponsor główny

 

facebook

Logowanie

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 2 gości

dzisiaj: 2483, wczoraj: 112
ogółem: 1 545 428

statystyki szczegółowe

Najnowsza galeria

Terminarz sparingów
Ładowanie...

Aktualności

Najważniejsze żeby był progres w grze

  • autor: lipniczanka.pl, 2015-03-15 11:39

Rozmowa z Tomaszem Mielewczykiem, nowym trenerem Lipniczanki Lipnica.

Czy jesteś zadowolony z gry drużyny w sparingach?

Jeżeli chodzi o sparingi, to były mecze lepsze i słabsze. Ostatnio pierwszy raz zagraliśmy na naturalnej nawierzchni w Tuchomiu i było widać przejście ze sztucznej murawy w Bytowie. Był problem z przystosowaniem się do gry. W miarę fajnie zagraliśmy z Wdą Lipusz, gdzie strzeliliśmy cztery gole, choć graliśmy w okrojonym składzie. Generalnie są błędy indywidualne w ustawieniu, przez co tracimy bramki, których nie powinniśmy stracić. Ale strzelamy średnio prawie cztery gole w każdym meczu, czyli z tym nie ma większych kłopotów. Ważne, że tworzymy dużo sytuacji.

rozwinięciu newsa dalsza cześć wywiadu 

 

www.lipniczanka.pl - Za trenerem i zawodnikami zimowe przygotowania. Jak oceniłbyś ten okres.

Tomasz Mielewczyk - Czasu mieliśmy niewiele, bo trochę późno rozpoczęliśmy przygotowania. Jednak co zaplanowaliśmy, w większości wykonaliśmy. Na treningach frekwencja była niezła, czasem po 15-16 zawodników, więc można było popracować.

Nad czym przede wszystkim się skupiliście?

Zimą pracowaliśmy głównie nad siłą i wytrzymałością. Zaczęliśmy w hali, niedawno przenieśliśmy się na powietrze. Szybko nadrabiamy zaległości, i myślę, że przez najbliższe dwa tygodnie, jakie zostały do ligi, jeszcze sporo uda nam się zrobić. A jest nad czym pracować.

Z czymś musiałeś się zmierzyć obejmując zespół?

Z wąską kadrą, bo nie ma co ukrywać, że trochę ludzi brakuje. Ważne więc będzie, żeby wiosną omijały nas kontuzje i kartki. W związku z tym ostatnim wprowadziliśmy sobie kary umowne, za niepotrzebne napomnienia. Przede wszystkim za niesportowe zachowanie, bo nie mam tu absolutnie na myśli walki na boisku. Może to sprawi, że nie będzie niepotrzebnych kartek i co za tym idzie kary w postaci pauzy.

W zespole pojawili się trzej nowi piłkarze. Krótka charakterystyka tych graczy?

To zawodnicy z Bytowa, tak jak ja. Szukałem piłkarzy, których znam i ufam ich umiejętnościom. Z Krzysztofem Kiełpińskim kiedyś sam kopałem piłkę. Doświadczony zawodnik, a takiego szukaliśmy, który potrafi grać niemal wszędzie. W sparingach grał na pozycji środkowego pomocnika, strzelił cztery bramki. Marcin Tywusik to młodzieżowiec, a tych nie mamy wielu w drużynie. Do tego pojawił się Konrad Bartelik. Prowadziłem go w juniorach i rezerwach Bytovii Bytów. Zawodnik bardzo ambitny i waleczny.

Były inne cele transferowe, których nie udało się zrealizować?

Były i są. Rozmawiamy jeszcze z zawodnikami i zobaczymy, co z tego wyjdzie. Póki co nie chcę zdradzać nazwisk.

Czy jesteś zadowolony z gry drużyny w sparingach?

Jeżeli chodzi o sparingi, to były mecze lepsze i słabsze. Ostatnio pierwszy raz zagraliśmy na naturalnej nawierzchni w Tuchomiu i było widać przejście ze sztucznej murawy w Bytowie. Był problem z przystosowaniem się do gry. W miarę fajnie zagraliśmy z Wdą Lipusz, gdzie strzeliliśmy cztery gole, choć graliśmy w okrojonym składzie. Generalnie są błędy indywidualne w ustawieniu, przez co tracimy bramki, których nie powinniśmy stracić. Ale strzelamy średnio prawie cztery gole w każdym meczu, czyli z tym nie ma większych kłopotów. Ważne, że tworzymy dużo sytuacji.

W meczach kontrolnych ty również grałeś. Jak to będzie wyglądać w  lidze, chcesz pomagać zespołowi na boisku?

Jeżeli będzie taka potrzeba, będę przygotowany do każdego meczu. Nie chciałbym jednak grać od pierwszych minut, a jedynie w razie potrzeby.

Niebawem runda wiosenna. Jaki stawiasz cel sobie i drużynie?

Rozmawialiśmy z Zarządem, że stać nas na uzyskanie wiosną 24 pkt. Jeżeli zdobędziemy 20 pkt., będzie dobrze, jeśli zrealizujemy ten trudniejszy wariant, po sezonie przybijemy sobie piątkę i powiemy "dobra robota". Najważniejsze żeby był progres w grze i żebyśmy podskoczyli w choć trochę w tabeli, by zapewnić sobie spokojne utrzymanie. Może latem uda się popracować nad tym, by w kolejnym sezonie walczyć o coś więcej.


  • Komentarzy [0]
  • czytano: [677]
 

Musisz się zalogować, aby dodawać komentarze.

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.

Reklama

Wyniki

Ostatnia kolejka 4
LKS Łebunia 4:4 GKS Kołczygłowy
Lipniczanka Lipnica 3:1 Skotawa Budowo
Dolina Gałąźnia Wielka 2:0 Arkonia Pomysk Wielki
Prime Food Brda II Przechlewo 0:1 Magic Niezabyszewo
Myśliwiec Tuchomie 5:0 Granit Koczała
GTS Czarna Dąbrówka 2:1 Stegna Parchowo
Zawisza Borzytuchom 4:2 Sparta Konarzyny

1% na Lipniczankę!

 

 

 

Wyszukiwarka