GKS Lipniczanka Lipnica - strona nieoficjalna

Strona klubowa

Ostatnie spotkanie

Lipniczanka LipnicaSkotawa Budowo
Lipniczanka Lipnica 3:1 Skotawa Budowo
2016-09-17, 17:30:00
    relacja »

Junior D-1

 

 

 

 

 

 

 

Sponsor główny

 

facebook

Logowanie

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 2 gości

dzisiaj: 122, wczoraj: 33
ogółem: 1 541 500

statystyki szczegółowe

Najnowsza galeria

Terminarz sparingów
Ładowanie...

Aktualności

Pogoń za liderem

  • autor: sledziooo, 2012-05-28 11:38

 

Lipniczanka Lipnica w przedostatniej kolejce słupskiej A-klasy przegrała z aspirującą do awansu do okręgówki Kaszubią Studzienice 1:4. Jedyną bramkę dla niebiesko-żółto-czarnych zdobył T. Szada Borzyszkowski. Relacja w rozwinięciu newsa.

 

Skład : M. Czapiewski – J. Kozłowski, M. Dorawa, K. Czapiewski, Z. Bastian Brzeziński (86’ R. Rudnik)– A. Kuik – Studziński, A. Ciemiński (46’ B. Stormann), P. Rączkowski, T. Szada Borzyszkowski, D. Drobiński – R. Wiczk

Rezerwowi : A. Dorawa

Pierwsza akcja gospodarzy mogła zakończyć się golem. Po wrzutce z lewej strony boiska napastnik Kaszubii miał tylko kilka metrów do naszej bramki. Źle przyjął piłkę i z objęcia prowadzenia nici. Na następną szansę nie musieli jednak zbyt długo czekać. W 5’ Kaszubia strzeliła pierwszą bramkę. Pomocnik rywali biegł prawą stroną niczym autostradą bez trudu mijając D. Drobińskiego i Z. Brzezińskiego. Wykazał się rozwagą i zamiast uderzać, podał lepiej ustawionemu koledze na 16 metr. Miał odsłoniętą całą bramkę więc strzelenie gola nie stanowiło problemu. Kilka minut później po błędzie P. Rączkowskiego  mogło być 2:0. Koledzy z defensywy uratowali sytuację i skończyło się tylko rzutem rożnym dla Kaszubii. 14’ – pierwszy nasz strzał. Uderzał A. Kuik- Studziński z półwoleja. Piłka jednak zdecydowanie za wysoko. Po chwili mieliśmy zdecydowanie lepszą sytuację. Po wrzutce D. Drobinśkiego głową uderzał T. Borzyszkowski. Zabrakło niewiele.  Gospodarze zaniepokojeni znowu przycisnęli. W 21 minucie mieli kolejną fantastyczną okazję. Po wymianie kilku podań ich gracz był sam na sam z M. Czapieskim. Zapomniał jednak że to stadion a nie hala i po muśnięciu piłki zewnętrzną częścią stopy piłka do bramki nie doleci.  W odpowiedzi dla LL strzelali T. Borzyszkowski głową ( w br.) i Z. Brzeziński z dystansu (brawa tylko za decyzję).  Gracze ze Studzienic wiedzieli o co walczą i przejąć inicjatywy nie dali. Ale kolejnej wyśmienitej sytuacji na bramkę wykorzystać nie potrafili. Mając do dyspozycji całą szerokość bramki rywal strzelił obok bramki. 27’ – popis T. Borzyszkowskiego. Na małej przestrzeni bez większych problemów minął trzech rywali. Zagranie do R. Wiczka idealne już nie było i Kaszubia zażegnała niebezpieczeństwo. W 29’ gospodarze dopięli swego. Kolejny rajd prawą stroną boiska zamieniony na bramkę. Przeciwnik dobiegł do linii pola karnego, założył „siatkę” M. Dorawie i  wystawił piłkę na 16 metr. Efekt końcowy znany – 2:0. LL próbowała się odgryźć ale w ataku była bezzębna. Jedyne na co było nas stać to zagrożenie po stałych fragmentach. D. Drobiński -> T. Borzyszkowski-> piłka minęła nieznacznie lewy słupek. Kaszubia wciąż cisnęła i wcisnęła nam 3 bramkę. Wrzutka z prawej strony (legenda głosi że gra tam Z. Brzeziński), główka i gol. Trzeba powiedzieć, że wysoki napastnik KS uderzył bardzo precyzyjnie w prawy górny róg bramki i M. Czapiewski nie miał szans. Zanosiło się na czwartą bramkę ale M. Dorawa przerwał akcję faulem. Za to zagranie otrzymał żółtą kartkę. Do końca pierwszej połowy niedaleko  a LL broniła się coraz głębiej. Po wrzutce grę oddalił J. Kozłowski. Piłka spadła na linię pola karnego gdzie czekał przeciwnik. Tym razem uderzył nad poprzeczką. Zmarnotrawili także następną okazję. Wybiegający zza linii obrony oponent kolejny raz uderzył zdecydowanie za lekko. Gra toczyła się sprawnie więc arbiter nei doliczył dodatkowych minut i ogłosił koniec pierwszej połowy.

 

Na drugą połowę goście wyszli z jedną zmianą w składzie. Za A. Ciemińskiego wszedł B. Stormann. Z jednej strony była to dobra zmiana bo A. Ciemiński poruszał się po boisku gorzej niż większość sędziów w B-klasie. Jego kontakty z piłką można by policzyć na palcach. Jak na środkowego pomocnika jest to wynik fatalny. Z drugiej strony przy wyniku 0:3 wprowadzać obrońcę bądź co bądź bardzo niepewnego takiego jak B. Stormann ?  Trzeba trenera rozgrzeszyć bo przy tak krótkiej ławce rezerwowych trzeba wybierać między mniejszym złem. Do pomocy został przesunięty Z. Brzeziński co od razu wykluczało jakiekolwiek porządne ataki lewą stroną. Do pomocy przeszedł też M. Dorawa a do obrony A. Kuik-Studziński. Kaszubia chcąc mieć zaliczkę przed ostatnim, najważniejszym dla nich meczem  ze Startem Miastko, cofnęła się do obrony broniąc korzystnego dla nich wyniku.  Pierwsze słowo w drugiej połowie miała LL. Strzał z dystansu R. Wiczka złapał z problemami bramkarz Kaszubii. Już na rozgrzewce było widać że ten zawodnik jest mierny.  Przez naszą indolencję w ataku nie mogliśmy tego wykorzystać.  Po błędzie liniowego aut został przyznany Kaszubii. B. Stormann głośno wyraził swoje nie zadowolenie cyt. „ NO KUUURWA !”  Sędzia oczywiście to usłyszał i nagrodził go żółtą kartką. Nasi mieli długi czas piłkę ale konkretną akcję zobaczyliśmy dopiero w pięćdziesiątej czwartej minucie. Strzał z 20m T. Borzyszkowskiego z problemami został obroniony. Do odbitej piłki nie zdążył nasz napastnik. Dwie minuty później kolejne uderzenie z 16m zawodnika Kaszubii. Na szczęście niecelne. Do perfekcji rywale mieli opanowane zbieganie do linii i zgrywanie do tylu. Przy tych zagraniach nasi obrońcy wyglądali jak dzieci we mgle. 60’ – dwie próby P. Rączkowskiego. Pierwsza obok bramki, druga zablokowana. Chwilę potem efekt dała taktyka : „Oddajmy piłkę Tomkowi, niech coś wymyśli.” Strzał po koźle z kilkunastu metrów był wystarczająco precyzyjny by Lipniczanka zdobyła pierwszą bramkę. Zaraz potem kolejna akcja z udziałem rozgrywającego. Po podaniu J. Kozłowskiego uderzył w bramkarza. Kaszubia lekko zaniepokojona trochę zaatakowała. Była bliska sukcesu po strzale z obrębu  pola karnego. Tym razem pokazał się M. Czapiewski ratując sytuację. Próba szybkiego kontrataku spełzła na niczym po tym jak Z. Brzeziński miał problem z prowadzeniem piłki po ziemi…..  66’- D. Drobiński widząc wysoko ustawionego bramkarza chciał go lobować. Z naciskiem na CHCIAŁ. Im bliżej było końca tym tempo gry spadało. Biegającym od jednej do drugiej strony P. Rączkowskiemu i T. Borzyszkowskiemu zwyczajnie brakowało już sił. Kontra KS – strzał z 20m po odbiciu od A. Studzińskiego zatrzymał się na poprzeczce.  Po jednym z rajdów Paweł wracając pod naszą bramkę sfaulował przeciwnika. Wg sędziego należało się za to zagranie upomnienie. 81’ - próbował zrobić „coś” K. Czapiewski. Nie do końca mu to „coś” wyszło. Drugi z najlepszych zawodników LL w tym meczu też zdążył zarobić żółtą kartkę po przewinieniu. Ostatnia próba Lipnicy to akcja wiadomo kogo z K. Czapiewskim. Nasz obrońca ładnie zakręcił piłkę z obrzeża pola karnego, ale futbolówka była uderzona za mocno i zatrzymała się na piłko chwycie. To co najciekawsze dopiero miało nadejść. R. Rudnik wszedł na ostatnie minuty za Z. Brzezińskiego. Mimo tego „Rudemu” udało się zaistnieć. Po wysokim wykopie pod nasze pole karne nasz młodzieżowiec próbował zgrywać do bramkarza. Zrobił to za lekko i rywal uprzedził golkipera. M. Czapiewski nie miał wyboru i sfaulował delikwenta ściągając go za kark do ziemi. Za to zagranie powinien otrzymać czerwoną kartkę. I się zaczęło. Graczowi Kaszubi puściły nerwy i odepchnął bramkarza. Reszta naszych nie mogła stać bezczynnie. Zakotłowało się. M. Dorawa zdążył pozdrowić przeciwnika pięścią w twarz nim ten zaczął uciekać w stronę swojego bramkarza. W pościg poszli K. Czapiewski i J. Kozłowski. Kibice Kaszubii wtargnęli na boisko co mogli spokojnie sobie darować. (Prawdopodobnie jest to opisane w protokole a to wiąże się z karą) Po chwili zamurowania arbiter zaczął pokazywać kartki. Było ich dużo mniej niż można się było spodziewać. Gracz Kaszubi otrzymał czerwoną, M. Czapiewski żółtą…… i  to tyle. Sędzia nie stanął na wysokości zadania nie wlepiając więcej kar zarówno po jednej jak i drugiej stronie. W końcu rywale podeszli do rzutu karnego, wykorzystali go i wynik brzmiał 4:1. Główny doliczył kilka minut ale wszyscy czekali aż mecz się zakończy. Gdy sędzia zagwizdał w Studzienicach zapanowała radość bo są w korzystnej sytuacji  przed ostatnią kolejką.

Podsumowując : Koral awansował do okręgówki rozbijając w pył Błękitnych 10:0. Ciekawie będzie w Miastku gdzie Start bd potrzebował zwycięstwa by awansować razem z drużyną z Dębnicy. Kaszubi wystarczy remis. My zajmujemy 8 miejsce na koniec sezonu. Wynik w miarę szczególnie patrząc na wyrwy kadrowe.

 Ostatni mecz z MKS Debrzno. Mecz o pietruszkę. U siebie z drużynami z pierwszej piątki mamy wyśmienity bilans 4-1-0. Bramki : 10-4 na korzyść LL.  Inna ciekawe statystyka to taka że z każdym (poza Orkanem) udało się zdobyć jakieś punkty. Teraz czas odebrać coś Debrzanom J


  • Komentarzy [10]
  • czytano: [748]
 

autor: Sethpl 2012-05-28 18:38:09

Profil Sethpl w Futbolowo obrażaj dalej zawodników swoimi głupimi komentarzami to ławka rezerwowych będzie jeszcze krótsza... wtedy zobaczymy co Ty potrafisz na boisku...
co do czerwonej kartki dla bramkarza to radze zapoznać się z zasadami gry w piłkę nożną, w tym przypadku nie było mowy o czerwonej kartce, sędzia postąpił tak jak mówią przepisy


autor: LucasBarrios 2012-05-28 19:07:22

Profil LucasBarrios w Futbolowo Do "SETHPL" a co ci się w tej relacji nie podoba??? Mają Ci słodzić żebyś czuł się gwiazda? wnioskując z twojego komentarza to można się domyślić kim jesteś:) wiec Ci radze zacznij chłopie grać. Co do akcji Dina powinna być czerwona kartka ale sędzia nie pokazał bo zawodnik Kaszubi wyskoczył z pięciami i to niemu była poświęcona uwaga czy zdąży uciec do najbliższego domu czy nie:)


autor: sledziooo 2012-05-28 22:05:10

Profil sledziooo w Futbolowo staram się być obiektywny. W tym meczu była padaka i każdy o tym wie. Jeśli nie umiesz przyjąc krytyki to nie czytaj relacji i się nie denerwuj. Jak to nie była czerwień to nie wiem co by musiało być żeby ją dostać.


autor: Sethpl 2012-05-29 01:51:03

Profil Sethpl w Futbolowo tam nie bylo pustej bramki tylko bylo jeszcze dwoch obroncow... inaczej karze sie bramkarza inaczej zawodnika, inaczej karze sie za faul w polu karnym inaczej w polu... ale znawcy wiedza lepiej...
obronca koza sie znalazl... co to z 1 zawodnikiem obgaduje 2, z drugim 3, a z trzecim znowu 1... i przez ktorego gadanie juz pare osob przestalo grac w pilke... czemu o Tobie nia ma tu slowa negatywnego? albo w relacji z mysliwca kiedy to kilka razy mijali cie jak tyczke... ladnie to tak cenzurowac? no chyba za autor boi sie napisac bo go znasz...


autor: Sethpl 2012-05-29 02:06:42

Profil Sethpl w Futbolowo sledziu... w relacjach na innych stronach tez tak obiektywizm wyglada? mozna napisac tak jak na poczatku ze ktos latwo zostal ograny... i nikt sie nie obrazi bo to wie... nie trzeba pisac: zapomnial ze to nie hala, brawa tylko za decyzje, poruszal sie gorzej niz sedziowie w b-klasie, mniejsze zlo, jest mierny, dzieci we mgle, z naciskiem na chcial...
z ciebie nikt sie nie smieje na orliku jak pilki nie przyjmiesz... czasem ktos przeklnie pod nosem ze z dobrej akcji nic nie wyszlo i tyle... wirtuozow pilki w lipnicy nie ma, a jak ktos potrafi cos wiecej to na boisku i tak gra cala druzyna... a w internecie sami krzykacze co to w fife sie nagrali i mysla ze na boisku zawsze wszystko wychodzi...


autor: sledziooo 2012-05-29 09:24:10

Profil sledziooo w Futbolowo jakbym miał opisać wszystkich to byłaby to powieść a nie relacja. Z kaszubia zagrał dobrze tomek i w miare pawelec (biegał w tę i z powrotem). Reszta (razem z koza) zagrala zle lub bardzo zle. Jesli nie krytykuje kozy to wroc do relacji z jesieni z mysliwca. Polecam.


autor: sledziooo 2012-05-29 09:33:51

Profil sledziooo w Futbolowo Zachar Jak pisałem minutowki, to bylo zle. Pisze opisówki - też źle. Fakt, moze pare komentarzy jest ostrych. Ale czasami aż oczy bolały. Po meczu z Doliną mocno chwaliłem to pretensji nie było. Teraz skrytykowałem - juz pretensje. Nikt nie potrafi przyjąc krytyki ? Ludzie się obrażają, potem wracają i znowu obrażają. Akurat ty nie bo po tym jak piszesz to juz sie domyslilem.
Skoro jestem taki zły - to przzyjde w piątek na trening z własnym drewnem i dam się spalić na stosie w ramach "prawidłowej" postawy dziennikarskiej. I relacje się skończą..


autor: Sethpl 2012-05-29 13:07:47

Profil Sethpl w Futbolowo nie, ja to nie zachar, mozesz strzelac dalej...
mi minutowki nie przeszkadzaly, byle relacja byla w dniu meczu a nie po 3 dniach bo wtedy to juz sie nawet czytac nie chce...
nie masz pisac powiesci tylko masz sobie darowac obrazanie zawodnikow... nie dosc ze malo graczy jest, to jeszcze obrazasz tych co przychodza...


autor: Jebackass 2012-05-29 17:47:33

Profil Jebackass w Futbolowo a ja wiem kto to :P, ale nie powiem :P...
Dajcie spokój nie ma co tematu roztrząsać! Kibice mają prawo do swojej opinii, a chyba każdy ma do siebie trochę dystansu i poczucia humoru. Śmieszne by było gdyby ktoś się o takie coś obraził...no gorzej jakby to było o mnie ;). Pozdro dla qmatych


autor: LucasBarrios 2012-05-31 18:26:56

Profil LucasBarrios w Futbolowo A co Cie tak boli że o mnie nie piszą? Nie mówię Ci w twarz ze słabo grasz? To podejdź do mnie w szatni i mi to powiedz a ja powiem Ci prawdę co o tobie myślę. Niedługo będzie zebranie klubu i Ty już na dobrze się pożegnasz z nami bo i tak nic nie nosisz do klubu, może jedynie gwiazdorstwo.


Musisz się zalogować, aby dodawać komentarze.

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.

Reklama

Wyniki

Ostatnia kolejka 4
LKS Łebunia 4:4 GKS Kołczygłowy
Lipniczanka Lipnica 3:1 Skotawa Budowo
Dolina Gałąźnia Wielka 2:0 Arkonia Pomysk Wielki
Prime Food Brda II Przechlewo 0:1 Magic Niezabyszewo
Myśliwiec Tuchomie 5:0 Granit Koczała
GTS Czarna Dąbrówka 2:1 Stegna Parchowo
Zawisza Borzytuchom 4:2 Sparta Konarzyny

1% na Lipniczankę!

 

 

 

Wyszukiwarka